Miałam chwilę przerwy od moich ukochanych glinianych wyrobów, ale oto powracają, tym razem na użytek mojej zielonej pasji- jako doniczka. Taka ozdobna, gliniana marzyła mi sie już od dłuższego czasu- chciałam coś handmade, coś nieidealnego, nie fabrycznego. I oto mam- dokładnie taka jak sobie wyobrażałam <3 Trochę popękała przy wysychaniu, dlatego pro tip, nie naciągajcie wałeczków gliny tak mocno jak ja- niemniej, jak sie zastanowić, to w sumie to ciekawy efekt i właściwie nawet zdobi niż przeszkadza, wiec może… jak wolicie 😀
Potrzebujemy:
- Glina schnąca na powietrzu
- Nożyk
- Wałek
- Miseczka z odrobiną wody
- Mała doniczka/ szklany pojemnik po dużej świecy
Do dekoracji:
- Biała, błyszcząca farba w sprayu
- Pozłotka i pędzel, ja użyłam złotej farby w sprayu, która po prostu skropliłam do pojemniczka
Wykonanie:
Rozwałkowujemy cienko nasza glinę i wycinamy prostokąt pasujący wymiarami do naszej bazy tj. doniczki lub szkła. Dodajemy kilka cm u dołu, to będzie nasz spód. Przyklejamy do doniczki nasz prostokąt.
Tworzymy na dole coś w rodzaju sakiewki, nadmiar odcinamy, resztę wklepujemy i przygładzamy palcami, aby utworzyć gładki spód. Odcinamy też górną warstwę masy i wygładzamy nasze ranty.
Tworzymy podłużne cienkie wałeczki i przyklejamy je wzdłuż doniczki. Jeśli nie chcą się lepić bo glina za bardzo już wyschła delikatnie smarujemy wodą podłoże. Warto dzielić glinę na małe kawałki a resztę chować do szczelnego, plastikowego p[pojemnika, by nie wysychała za mocno. Za pomocą wody wygładzamy tez wszelkie łączenia i nierówności.
Odradzam użycia w tym projekcie glinianych doniczek- często przepuszczają wodę i cała nasza praca może się rozpaść po pierwszym podlaniu.
Dajemy naszej pracy wyschnąć, u mnie trwało to ponad dwa dni. Na koniec czas na dekoracje. Ja pomalowałam doniczkę białą, błyszczącą farbą w sprayu a kiedy wyschła pomalowałam u dołu pasek za pomocą złotej farby. Aby uzyskać równą linię użyłam taśmy, idealna będzie tu taśma malarska choć ja użyłam po prostu papierowej washi tape. Warto pamiętać aby na czas malowania złota farba ustawić doniczkę otworem do dołu- ja oczywiście tego nie zrobiłam, farba zlała się rantami i całe malowanie było do powtórzenia… 😀
XOXO,
PIęna 🙂 nigdy nie pracowałam z gliną schnącą na powietrzu, z tą wypalaną owszem. Zaciekawiałś mnie, a może nawet zainspirowałaś do kupienia tej gliny? Pozdrawiam
Podziwiam i zazdroszczę. Prezentuje się przepięknie. Chyba się niedługo skuszę ?
Dziękuję! Koniecznie, glina jest super, w dodatku bardzo relaksujący materiał do pracy 😉
Kapitalny pomysł, dziękuję za inspirację. Jestem pod wrażeniem bloga i na pewno będę z zaciekawieniem śledziła kolejne wpisy.
Wygląda wspaniale ! Super pomysł jak w prosty sposób zrobić coś pięknego i unikatowego.
Dziękuję <3