Uwielbiam frytki, jak z resztą prawie każdy kogo znam. A wiecie, co jest jeszcze lepsze, od chrupiących fryteczek z polskich ziemniaczków? Z amerykańskich ziemniaczków, czyli frytki z batatów. Są niesamowite- chrupiąca skórka, i ten słodko-słony smak. Po prostu uwielbiam!
W dodatku wilec ziemniaczany, bo tak fikuśnie nazywa się omawiane warzywo, prócz walorów smakowych ma także wiele plusów dla zdrowia. Są one bowiem bogatym źródłem białka, tłuszczu oraz witamin. Zawierają tez dużo związków mineralnych i błonnika. W dodatku przyrządzone na odrobinie oleju, upieczone w piekarniku są całkiem zdrową przekąską i świetną alternatywa dla zwykłych frytek.
To co, robimy? 😀
SKŁADNIKI:
- 3 średnie bataty
- 1 łyżeczka czosnku
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,5 łyżeczki pieprzu
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
WYKONANIE:
Obieramy bataty i kroimy w paski. Przekładamy do miski i zalewamy olejem. Mieszamy dokładnie. W osobnej miseczce mieszamy mąkę, sól, pieprz i czosnek. Taką posypkę wsypujemy do garnka z batatami i dokładnie je w niej obtaczamy. Tak przyrządzone ziemniaczki wykładamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia.
Pieczemy 30-40 minut w 190 stopniach. Warto podczas pieczenia co jakiś czas obrócić nasze frytki na druga stronę.
Smakują obłędnie maczane w jogurcie greckim- mówię wam, coś rewelacyjnego!
Wyglądają obłędnie 🙂 muszą być przepyszne 🙂
Dziękuję 🙂 Oj są, znikają z stołu ekspresowo 😀