Dzisiaj instrukcja wykonania ozdoby do powieszenia na ścianie, tęczy z gliny samoutwardzalnej. Takie tęcze cały czas przewijały się na moim wallu na Pintereście, aż sama zapragnęłam jedną posiadać. Poniżej kilka inspiracji z wspomnianymi tęczami, które zebrałam.
Czy tęcza musi być… tęczowa? Zapewne powinna, ale ja dziś postawiłam na minimalistyczną wersję. Czerń, biel i złoto- moje ukochane połączenie. Oczywiście kusiła mnie jeszcze odrobina różu, ale może innym razem… To uwielbiam w projektach DIY- każdy może stworzyć coś w kolorach dobranych w 100% pod niego 🙂
Potrzebujemy:
- Gliny samoutwardzalnej
- Rurka, nóż i kubek
- Wałek
- Drobnoziarnisty papier ścierny
- Klej na gorąco lub inny szybko schnący klej
- Cienki i grubszy pędzel, farby akrylowe do pomalowania tęczy w wybranych przez nas kolorach, u mnie biała i złota
- Taśmę z mini pomponikami, lub kordonek i tasiemkę
- Drobnoziarnisty papier ścierny
Wykonanie:
- Rozwałkowujemy glinę na ok 0,5 cm, ja rozwałkowałam dużo cieniej, ale przez to ozdoba była bardzo krucha i bałam się ozdabiając ją, że sie połamie, dlatego polecam zrobić grubsza wersję niż ja. Wycinamy nożykiem okrąg, ja użyłam jako szablon emaliowany kubek.
- Odcinamy dół okręgu, następnie delikatnie przycinamy boki, tak jak pokazane na obrazku. Możemy delikatnie naciągnąć rękami glinę w dół, aby tęcza miała jeszcze dłuższe boki.
3. Za pomocą rurki wytłaczamy na naszej tęczy trzy pasma.
4. Palcami zwilżonymi odrobiną wody pogłębiamy i wygładzamy powstałe linie.
5. Wycinamy środek tęczy i ostatecznie wygładzamy całość za pomocą wilgotnych palców.
6. Suszymy model na płaskiej powierzchni pamiętając, aby co parę godzin obrócić go na drugą stronę- dzięki temu całość nie pofaluje się podczas schnięcia. Po wyschnięciu malujemy tęczę na podstawowy kolor, u mnie był to biały. Gdy ta warstwa wyschnie, dodajemy kolejne dekoracje- w moim przypadku było to zaznaczanie cienkich linii pomiędzy paskami złotym kolorem. Powiedziałabym, że to rękodzieło, więc linie nie muszą być idealne i nie ma się co przejmować, ale sama w swym chorym perfekcjonizmie poprawiałam je kilka razy- raz bo użyty pierwotnie złoty pisak miał kolor neonowej żółci, a potem kiedy użyłam złotej farby wyszyły mi za grube linie i poprawiałam je biała farbą 😛
Czas na ostatni krok, czyli zamontowanie frędzli i zawieszki. Ja użyłam gotowych mini frędzli z tasiemki, dokładnie TEJ, ale można tez zrobić je samemu za pomocą muliny. TUTAJ znajdźcie instrukcję jak wykonać frędzle. Dzielimy wystające wiązanie frędzla na dwie części i mocujemy go jak na powyższych zdjęciach. Na koniec przyklejamy u góry klejem ( u mnie na gorąco) tasiemkę na której będziemy wieszać nasza ozdobę. U mnie tył prezentuje sie trochę słabo, w dodatku susząc farbę cześć przykleiła sie do blatu, stąd ubytek,a le nie szkodzi, najważniejsze, ze przód jest nie naruszony 🙂
Tęcza zawisła nad moim biurkiem, robiłam ostatnio zmianę w galerii na tej ścianie a ona idealnie wpisała sie w tamten klimat 🙂
Oficjalnie mam dodatkowe krzesło przy biurku, aby pokazywać innym co tworzę na komputerze, ale prawda jest taka, że to miejsce już dawno zaklepał Stefan 🙂
XOXO,