Hej, hej 🙂

Postanowiłam, że pod koniec każdego miesiąca będę wrzucać tutaj małe, kreatywne podsumowanie moich działań. Będę dzielić się tu dzielić projektami remontowymi czy DIY, które udało mi się w danym miesiącu zrobić i usprawnić nimi funkcjonowanie w domu. Mam nadzieję, że uda mi się tymi postami zainspirować kogoś do własnych kreatywnych zmian czy odpowiedzieć na pytania, jeśli sami zastanawiacie się nad wprowadzeniem danych rozwiązań w życie. To do dzieła!

1. Niebieskie drzwi

Czy można wymalować drzwi posiadając tylko próbkę farby? Jak widać można, choć oczywiście mówimy tu tylko o jednej stronie 😉 Plusem takiego zabiegu, prócz nietuzinkowych drzwi, jest oczywiście tańszy koszt farby, nic też nie zostaje i marnuje się. Użyłam próbki 0,7 tej farby, ma super krycie, jest całkiem wydajna i dobrze trzyma się nawet drzwi malowanych farbą olejną, jak w moim przypadku. Oczywiście , przed malowaniem ważne jest wcześniejsze zmatowienie powierzchni drobnoziarnistym papierem ściernym (gramatura 180 będzie w sam raz) i odtłuszczenie ich, choćby płynem do naczyń. Jako, że posiadałam już tylko pół próbki, najpierw pomalowałam drzwi na kolor czarny, jako baza, inną farbą, która miałam w zapasie, ale jeśli macie cała, nowa próbkę,  to prawdopodobnie spokojnie starczy jej na dwie warstwy. Ja wspomnianą czarną farbą dodałam również do mojego koloru właściwego, aby uzyskać odrobine głębszy odcień niebieskiego.

Kolor farby jest za jasny? Za ciemny? Jeśli masz czarna lub białą farbę już w kolekcji, możesz dodać ją do nowej, aby bez dodatkowych kosztów zmienić  jej odcień.

2. Farba dekoracyjna

Uwielbiam dekorować farbą z dodatkiem sody. Jeśli dodać jej odrobinę do szarej, akrylowej farby, dostaniemy świetny efekt betonu. Jeśli dodamy jej więcej, możemy wtedy zrobić świetny dekoracyjny efekt. W zależności do rezultatu jaki chcemy osiągnąć, możemy dodawać sody więcej lub mniej. Ważne tylko, aby nie przekroczyć ilość sody dodanej do farby, bo wtedy całość może zacząć się kruszyć. Ratio 1:1 do to bezpieczne maksimum. Jeśli jeszcze nie próbowaliście tego patentu, spróbujcie koniecznie- wykonanie takiej mieszanki jest banalne, a efekt jest super!

W tym miesiącu udekorowałam tak nudną, gładką dekorację (tutaj znajdziecie zdjęcie przed metamorfozą) a kiedyś wypróbowałam też efekt betonu na butelce i terakoty na innej ozdobie.

3. Mini skalniak

Kto powiedział, ze w domu nie można mieć skalnika, no kto?  A można, takiego mini, ale można! 😛 A cały pomysł narodził się dlatego, że mój rozchodnik po zimie spędzonej na balkonie stracił połowę swojej objętości, i po usunięciu uschniętych elementów zrobiły się w donicy nieestetyczne dziury. Postanowiłam je więc uzupełnić ciekawymi kamieniami, które znalazłam w domu rodziców, a nawet kawałkiem cegły- uwielbiam ten odcień pomarańcz! Nieskromnie powiem, ze teraz roślina wygląda nawet lepiej niż przed przerzedzeniem, no i sami powiedzcie, czy często słyszycie od kogoś „mam skalnika w sypialni”? 😀


Podobają Ci się materiały, które dla Ciebie przygotowałam? Wesprzyj moją pracę i postaw mi kawkę! 🙂 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

XOXO,